Zapewne niewiele osób jadących drogą z Nowogrodu Bobrzańskiego w kierunku Lubska wie, że w pobliskim lesie znajdują się ruiny potężnych obiektów przemysłowych, zbudowanych przez Niemców. W czasie wojny znajdowała się tu fabryka materiałów wybuchowych.
Wyjeżdżając z Krzystkowic (dzielnica Nowogrodu Bobrzańskiego) przejażdżamy przez wiadukt. Dołem wiedzie nieczynna linia kolejowa. Następnie skręcając w prawo w las w jedną z betonowych dróg po przejechaniu kilkuset metrów widzimy opuszczony budynek:
Po dojechaniu do niego widać ukryty między drzewami następny duży obiekt przemysłowy. Podobne obiekty są rozrzucone po całym lesie.
Wchodząc do środka takiego obiektu widzimy dużą halę z kilkoma kondygnacjami. Widać pozostałości wyposażenia zakładu: olbrzymie silosy, ślady po taśmociągach itp.
Wprawdzie zniszczone schody nie zachęcają do skorzystania z nich, jednakże wchodzimy na górę. Widać wiele otworów w podłodze. Chwila nieuwagi i można spaść kilkadziesiąt metrów w dół.
Po wyjściu z budynku znajdujemy jeszcze kilka mniejszych obiektów. Za nimi biegnie nieużywana obecnie linia kolejowa.
Z kolei kilkaset metrów dalej stoi pośród lasu wysoka wieża. Pod betonowym placem kryje się podziemny korytarz.
W innej części lasu znajdują się ogromne zbiorniki.